płeć: mężczyzna
wiek: 48 lat
dołączył/a: 2013-09-23
aktywności: 1554
Trasy | Dystans | Średni czas |
---|---|---|
482 | 120.0km | 07:32:29 |
311 | 130.0km | 08:24:28 |
202 | 140.0km | 08:45:46 |
115 | 150.0km | 09:29:49 |
87 | 160.0km | 09:55:22 |
Dystans | Czas | Tempo | Śr. prędkość |
---|---|---|---|
1km | 00:01:52 | 01:52 min/km | 32.1 km/h |
1.5km | 00:02:58 | 01:58 min/km | 30.3 km/h |
2km | 00:03:57 | 01:58 min/km | 30.3 km/h |
3km | 00:06:07 | 02:02 min/km | 29.3 km/h |
5km | 00:10:33 | 02:06 min/km | 28.3 km/h |
10km | 00:23:45 | 02:22 min/km | 25.2 km/h |
20km | 00:50:33 | 02:31 min/km | 23.7 km/h |
półmaraton | 00:54:31 | 02:35 min/km | 23.2 km/h |
maraton | 02:06:18 | 02:59 min/km | 20.0 km/h |
Wycieczka do Mirowa i Bobolic po raz kolejny. Tym razem troszkę inaczej, próbowałem znaleźć coś nowego i połowicznie się udało :-). Złe decyzje zaznaczyłem na mapce. Traska prowadzi często szlakami rowerowymi oraz pieszymi turystycznymi. Po drodze napotkamy kilka miejsc godnych uwagi. Wycieczkę rozpoczynamy od czarnego rowerowego a na Pogorii 4 przesiadamy się na czerwony, który opuszczamy na Podskale by na Zawarpiu spotkać go ponownie. W Kuźnicy Sulikowskiej trzymamy się zielonego szlaku turystycznego - poprawiły się oznakowania - super!. Następnie zmieniamy na szlak czarny turystyczny, którym miniemy Porębę i dojedziemy do miejscowości Mrzygłód. Stąd przesiadka na zielony (słabo oznakowany a w pewnym momencie nawet celowo zamalowany w lesie :-), gdyż jest nie przejezdny) - zaznaczyłem na mapie. Następnie improwizacja aż do Mirowa i Bobolic. Z Bobolic trzymamy się czarnego szlaku rowerowego, którym dojedziemy do rezerwatu Góry Zborów. Znowu zmiana szlaku tym razem na czerwony Orlich Gniazd - każdy kto chociaż raz był na Jurze na pewno musiał go spotkać :-). Następnie przeskakujemy na czarny szlak Kroczycki któremu towarzyszy zielony rowerowy! Od Włodowic będzie już bardziej asfaltowo :-(. Dopiero w Chruszczobrodzie odnajdziemy niebieski szlak rowerowy, którym dojedziemy do Ujejsca a stamtąd czarnym rowerowym objedziemy Pogorię 4 od strony wschodniej. Teraz już tylko przejazd bezdrożami do Będzina - polecam lody za dworcem kolejowym :-) a następnie do domku.